Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi aaadam z miasteczka Katowice. Mam przejechane 12706.45 kilometrów. Nie odnotowuję kilometrów przejechanych w terenie, co wcale nie znaczy, że kocham asfalt. Jeżdżę z prędkością średnią 23.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rekordy


Najdłuższy jednodniowy dystans: 264.30km
Najwięcej kilometrów w:
2 dni: 449.28km
3 dni: 625.40km
4 dni: 811.12km
5 dni: 1001.76km
6 dni: 1056.56km
Największa prędkość: 63.21km
Najwięcej dni na rowerze pod rząd: 7dni
Najwięcej kilometrów w miesiącu: 2387.62km

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aaadam.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:2387.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:101:07
Średnia prędkość:23.61 km/h
Maksymalna prędkość:63.21 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:132.65 km i 5h 37m
Więcej statystyk
  • DST 115.08km
  • Czas 04:40
  • VAVG 24.66km/h
  • VMAX 47.41km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie sobie pedałowanie

Środa, 31 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 0

Jazda dla samej jazdy. Nie ma o czym pisać.
Kategoria do 200km


  • DST 101.09km
  • Czas 03:53
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 48.52km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyznania bikeholika

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 2

Cześć! Nazywam się Adam i jestem bikeholikiem. Nie radzę sobie już z tym nałogiem. Ostatnio zauważyłem, że jeśli nie walnę setki dziennie to źle się czuję. Owszem, jak pokazuje historia choroby (statystyki), mam przerwy w nałogu. Ale zdarzają mi się kilku dniowe "ciągi" rowerowe. Czasem wystarczy nawet pięćdziesiątka do szczęścia, czasem i po dwóch setkach mam mało.

Dzisiaj na przykład, tak bardzo mnie ciągnęło do nałogu, że w pośpiechu wychodząc z domu zapomniałem włożyć rękawiczek. Nie wiem czy jest to spowodowane nadużywaniem, pośpiechem czy może zespołem odstawienia rowerowego? Miałem w sumie kilkanaście godzin przerwy od nałogu...

Dopiero skończyłem, a już myślę gdzie pojadę jutro. Ruszam z samego rana bo już mam kaca, a najgorsze to odstawić :D
Kategoria do 200km


  • DST 102.27km
  • Czas 04:56
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 45.15km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikołów - Ruda Śląska i po Katowicach

Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 1

Dzisiejszy wyjazd miał konkretny cel. Musiałem załatwić pewną ważną sprawę w Rudzie Śląskiej. Wykorzystałem do tego Wojtka, coby na ten czas popilnował mi roweru. Upał niemiłosierny, dzisiaj padł chyba rekord temperatury na śląsku.

Wyjechaliśmy z Mikołowa o 9.15 i parę minut po dziesiątej byliśmy u celu. Wystygnąłem i przebrałem się "cywilne" ciuchy, aby załatwić co trzeba. Później pojechaliśmy do Parku Śląskiego schować się w cieniu. Oto co o godzinie 12.30 wyświetlał mój licznik rowerowy:

Dzisiejszy rekord w słońcu! © aaadam


Po odpoczynku, każdy z nas udał się w swoją stronę. Ja popędziłem jeszcze trochę się "dojeździć", a Wojtek pognał do domu.

Próbowałem strzelić fotkę, na której temperatura byłaby równa mojej prędkości, lecz jakoś mi się nie udawało. Najbliżej co ustrzeliłem to:

Temperatura wyższa od prędkości :O © aaadam


Do domu dojechałem w ogóle nie zmęczony, tylko znużony. Za długo ta wycieczka trwała, w sumie prawie cały dzień, a można to było przejechać w krótszym czasie, ale za dużo było postoi.
Kategoria do 200km


  • DST 24.90km
  • Czas 01:04
  • VAVG 23.34km/h
  • VMAX 40.52km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być bez celu, a było z przygodami.

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 2

Wyjechałem o 4.40. Pogoda idealna, temp.19 stopni :O

Po przejechaniu niecałych 10km złapałem pierwszą od niepamiętnych czasów gumę (tylne koło). W tym sezonie to pierwsza guma (5372km), a w zeszłym 196km od ostatniej co daje razem 5568km bez kapcia!

Trzeba się będzie zastanowić na nowymi oponami.

W czasie kiedy ja zająłem się wymianą dętki, komary zajęły się z podobną werwą moim ciałem. Pierwszy niefart tego dnia był taki, że kupiłem dętki z cienkim wentylem, a nie tak jak lubię z samochodowym. Nie wiem jak mogłem ten fakt przeoczyć w sklepie. Pompka jest na szczęście uniwersalna, ale nie będzie możliwości pompowania na stacjach benzynowych kompresorem. Po wymianie dętki i napompowaniu koła tym czymś co Merida dumnie nazywa pompką ruszyłem dalej w kierunku domu po drugą zapasową dętkę.

Pierwsza guma od 5568km © aaadam


Niestety ocierał mi klocek tylnego hamulca o tarczę. Przystanąłem na przystanku autobusowym, żeby problemu się pozbyć. Poraz kolejny wyjąłem klucz z torebki i wyregulowałem hamulce. Po ruszeniu ponownej kontuzji nabawił się system docisku tego ruchomego klocka hamulcowego. Przeskakuje/zrywa podczas hamowania. Już raz to naprawiałem, jednak w ten niedzielny poranek strwierdziłem, że tego za dużo. Trzeci raz nie będę grzebał w torebce szukając kluczy, myjąc ręce chusteczkami nawilżanymi itd. Wracam i w dupie mam takie jeżdżenie. Widocznie nie dla mnie dzisiaj pedałowanie.

Jest to najkrótsza wyprawa rowerowa w mojej historii (nowożytnej).
Kategoria do 100km


  • DST 133.36km
  • Czas 05:25
  • VAVG 24.62km/h
  • VMAX 48.52km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla 100km i trochę rekreacji

Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 27.07.2013 | Komentarze 0

Wcześnie rano wyjechałem pokonać 100km pętlę wokół Katowic. Główny cel to "nagranie" trasy Holuxem, przed próbą pokonania jej trzykrotnie jednego dnia.

Średnia wysokość 273.56 m
Najniższy punkt 236.0 m
Najwyższy punkt 329.8 m
Maksymalna różnica 93.80 m
Łączna wysokość podjazdów 573.90 m
Łączna wysokość zjazdów -579.50 m
Dystans podjazdów 21.41 km
Dystans po płaskim 56.02 km
Dystans zjazdów 21.63 km

Popołudniu trochę rekreacji, aby nie wyjść z rytmu i rozruszać mięśnie.
Kategoria do 200km


  • DST 161.52km
  • Czas 07:10
  • VAVG 22.54km/h
  • VMAX 45.58km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranne pedałowanie + Rajd im. Ryśka Riedla

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 26.07.2013 | Komentarze 2



Długi był to dzień. Najpierw z rana odwiedziłem w Mikołowie znajomego, z którym nie widziałem się kilka miesięcy. Później popedałowałem po miastach ościennych bez określonego celu. Wstąpiłem do siostry, do domu coś przegryźć i wyruszyłem do Tychów na II Rajd Rowerowy im. Ryśka Riedla.

Z Kasią i Wojtkiem (przez Wojtka zaliczyłem pierwszy Rajd RR) © aaadam

II Rajd Ryśka Riedla - przed startem © aaadam

II Rajd Ryśka Riedla - Park Śląski bezpłatny serwis grupy GostBikers, pod stadionem śląskim © aaadam

II Rajd Ryśka Riedla - Park Śląski © aaadam


Rajd udany, zdjęcia będę dodawał w trakcie ich kompletowania. W porównaniu do zeszłorocznego wg mnie różnice są następujące: lepsze tempo jazdy grupy, więcej profesjonalnych rowerów, więcej strojów rowerowych. Niestety organizatorzy znów nie do końca rozsądnie przygotowali trasę (jazda rozkopanym rynkiem w Katowicach, wiele improwizacji itp.) oraz przejeżdżanie przez skrzyżowania na czerwonym świetle (ZGROZA).

Dodać muszę, że w zeszłym roku losowane były dwa darmowe zaproszenia na festiwal, a w tym aż dziesięć, lecz ani w tym ani w zeszłym szczęście mi nie dopisało :/
Kategoria do 200km


  • DST 54.80km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 48.09km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gaszowice - Katowice

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0



Powroty zawsze wydają się trwać krótko. Ten rzeczywiście był szybki. Sam podziwiam siebie za to, że po przejechaniu 1001km w pięć dni, dałem radę wycisnąć taką średnią, jadąc jakby nie było, przed pracą do domu.

Zdjęć nie ma, bo i nie było czasu ich zrobić.
Kategoria do 100km


  • DST 188.20km
  • Czas 08:09
  • VAVG 23.09km/h
  • VMAX 45.15km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jędrzychów - Gaszowice

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 0



Wyjazd późno, bo 7.20. Wyprawa się kończy to i nie ma się gdzie spieszyć. Jadę najpierw w kierunku na Głuchołazy (brakuje mi tej gminy na mojej mapie). Droga mocno pagórkowata, w większości biegnie lasem. Co chwila jednak odkrywa przede mną coraz to ciekawsze widoki gór. Próbuję zrobić parę fotek, ale w końcu prawie żadna mi się nie podoba.

W drodze na Głuchołazy © aaadam


Za Głuchołazami droga się ładnie wypłaszczyła i co za tym idzie znacznie wzrosło tempo jazdy. Dopiero kiedy skręciłem w prawo na Głubczyce teren się mocno pofałdował.

Widoki przed Prudnikiem © aaadam


Miałem robić zdjęcia śmiesznych nazw miejscowości, a zrobiłem dopiero pierwsze. Wcześniej tak pędziłem, że jakoś nie chciało mi się schodzić z roweru.

Jak mówi się na mieszkańców tej miejscowości??? © aaadam


Zrobiłem w końcu pierwszą panoramę smartfonem, której mogę się nie wstydzić (tak mi się przynajmniej wydaje :P).

Panorama, może trochę nieudana, ale dojdę do wprawy © aaadam


Do Gaszowic dojechałem o 17.30, gdzie po prysznicu i doprowadzeniu się do stanu używalności, zostałem zabrany na imprezę urodzinową. Zabawa była przednia, fajni ludzie. Ogólnie super.
Kategoria do 200km


  • DST 235.95km
  • Czas 09:33
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 46.48km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jędrzychów - Namysłów - Jędrzychów

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 20.07.2013 | Komentarze 5



Wyruszam znowu później niż zazwyczaj. Robię to jednak celowo. Mam do przejechania niecałe 130km do Namysłowa, gdzie spotkam się z RODDOS-em, forumowym znajomym.

Początek trasy górzysty. Strome podjazdy dobrze rozgrzały mi mięśnie. Od Strzelina jechało się ciężko. Droga była w stanie fatalnym. Łata na łacie, dziura na dziurze. Mój obolały już tyłek miał trudne wyzwanie.

Do Namysłowa dotarłem o 12.00. Obszedłem i objechałem całe centrum miasta w poszukiwaniu ławki w cieniu. Kiedy w końcu znalazłem napisałem do Tomka SMS-a, gdzie jestem i po chwili już siedzieliśmy razem. Później udaliśmy się do baru, gdzie degustowaliśmy wyroby miejscowego browaru, a Tomek zjadł wątpliwej jakości kebaba.

Rynek w Namysłowie, a na nim ja z Tomkiem i nasze rowery © aaadam


Powrót zaskoczył mnie samego. Jechało mi się wyśmienicie. Droga lepiej niż przyzwoita. Prędkość nie schodziła poniżej 26km/h. 110km przejechałem po dwugodzinnej przerwie tak, jakby to był kolejny dzień. Muszę chyba częściej robić takie długie przerwy podczas wielokilometrowych wycieczek.

Padł nowy rekord długości dziennej trasy.
Kategoria do 300km


  • DST 201.25km
  • Czas 08:58
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 41.22km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chróścin - Jędrzychów

Piątek, 19 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0



Pole, a za polem Opole :P Naprawdę, chociaż słabo widać © aaadam

Nysa w dole, a ja chyba nie wydolę © aaadam

Jeszcze jedno ujęcie przed Nysą © aaadam
Kategoria do 300km