Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi aaadam z miasteczka Katowice. Mam przejechane 12706.45 kilometrów. Nie odnotowuję kilometrów przejechanych w terenie, co wcale nie znaczy, że kocham asfalt. Jeżdżę z prędkością średnią 23.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rekordy


Najdłuższy jednodniowy dystans: 264.30km
Najwięcej kilometrów w:
2 dni: 449.28km
3 dni: 625.40km
4 dni: 811.12km
5 dni: 1001.76km
6 dni: 1056.56km
Największa prędkość: 63.21km
Najwięcej dni na rowerze pod rząd: 7dni
Najwięcej kilometrów w miesiącu: 2387.62km

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aaadam.bikestats.pl
  • DST 24.90km
  • Czas 01:04
  • VAVG 23.34km/h
  • VMAX 40.52km/h
  • Sprzęt Merida Crossway MD-20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być bez celu, a było z przygodami.

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 2

Wyjechałem o 4.40. Pogoda idealna, temp.19 stopni :O

Po przejechaniu niecałych 10km złapałem pierwszą od niepamiętnych czasów gumę (tylne koło). W tym sezonie to pierwsza guma (5372km), a w zeszłym 196km od ostatniej co daje razem 5568km bez kapcia!

Trzeba się będzie zastanowić na nowymi oponami.

W czasie kiedy ja zająłem się wymianą dętki, komary zajęły się z podobną werwą moim ciałem. Pierwszy niefart tego dnia był taki, że kupiłem dętki z cienkim wentylem, a nie tak jak lubię z samochodowym. Nie wiem jak mogłem ten fakt przeoczyć w sklepie. Pompka jest na szczęście uniwersalna, ale nie będzie możliwości pompowania na stacjach benzynowych kompresorem. Po wymianie dętki i napompowaniu koła tym czymś co Merida dumnie nazywa pompką ruszyłem dalej w kierunku domu po drugą zapasową dętkę.

Pierwsza guma od 5568km © aaadam


Niestety ocierał mi klocek tylnego hamulca o tarczę. Przystanąłem na przystanku autobusowym, żeby problemu się pozbyć. Poraz kolejny wyjąłem klucz z torebki i wyregulowałem hamulce. Po ruszeniu ponownej kontuzji nabawił się system docisku tego ruchomego klocka hamulcowego. Przeskakuje/zrywa podczas hamowania. Już raz to naprawiałem, jednak w ten niedzielny poranek strwierdziłem, że tego za dużo. Trzeci raz nie będę grzebał w torebce szukając kluczy, myjąc ręce chusteczkami nawilżanymi itd. Wracam i w dupie mam takie jeżdżenie. Widocznie nie dla mnie dzisiaj pedałowanie.

Jest to najkrótsza wyprawa rowerowa w mojej historii (nowożytnej).
Kategoria do 100km



Komentarze
aaadam
| 19:26 piątek, 30 sierpnia 2013 | linkuj Nie uraziłeś mnie :D Dla mnie też ten poziom jest wysoce nieakceptowalny. Przekonuje się o słabej jakości komponentów co kilkaset kilometrów :/
mors
| 17:32 piątek, 30 sierpnia 2013 | linkuj No nareszcie ktoś konkretnie liczy przebieg bez kapcia, a nie opisuje "dużo/niedużo" albo "długo/niedługo".
Osobiście się pochwalę że dochodzę starym góralem (Kross z 1999, za 600 zł) do 35.OOO bez kapcia, tylna dętka wciąż oryginalna, a przednia i opony zmieniane tylko raz.
No i tylko jedna awaria na 35kkm (odkręciła się kierownica).
Bez urazy, ale ta Merida jak dla mnie ma nieakceptowalny poziom awaryjności...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa taros
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]